27 październik 2004 - Kraków - V Plebiscyt im. Wincentego Witosa
Marszałek Janusz Sepioł wręczył dyplomy małopolskim wójtom - zwycięzcom V Plebiscytu im. Wincentego Witosa. Czytelnicy Gazety Krakowskiej nominowali do tytułu Najlepszego Wójta Małopolski 64 na 182 wójtów w naszym województwie. Łącznie uzyskali oni 53.235 głosów.
Laureatami zostali: Tadeusz PATALITA z Mszany Dolnej, Marek JAMBORSKI z Kocmyrzowa-Luborzycy, JANUSZ POTACZEK z Niedzwiedzia, Janusz KWAŚNIAK z Borzęcina, Stanisław SORYS z Pleśnej, Marian ZALEWSKI ze Szczurowej, Władysław PAZDAN z LImanowej, Stanisław PUDO z Jordanowa, Bogusław KRÓL z Zielonek i Małgorzata CHRAPEK z Wieprza.
Laureaci zostali uhonorowani Kapeluszem Wincentego Witosa, chłopskiego przywódcy, przedwojennego premiera i wójta podtarnowskich Wierzchosławic. Plebiscyt na najlepszego wójta Małopolski Gazeta Krakowska i Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski ogłosiło po raz pierwszy w 2000 r. dla uczczenia i podsumowania 10-lecia polskiego samorządu. Do tej pory uhonorowano 41 laureatów. Wielu z nich sięgnęło po Witosowe Kapelusze kilkakrotnie.
Źródło: www.malopolskie.pl
27 październik 2004 - Stadion sportowy w Łętowni
Wieś Łętownia w Gminie Jordanów wzbogaciła się o piękny obiekt rekreacyjno-sportowy w skład, którego wchodzą boiska do gier zespołowych, bieżnia na 100 i 300 metrów oraz skocznia w dal i wzwyż. Wartość przedsięwzięcia zamknęła się kwotą 178147 zł, z czego dopłata ze środków unijnych - program SAPARD wyniosła 89073 zł /50% kosztów ogólnych inwestycji/. Obiekt został oddany do użytku i według założeń służył będzie wszystkim, tak młodzieży szkolnej jak i pozaszkolnej. Daje się zauważyć, że coraz częściej następuje godzenie interesów, obiekty sportowe, sale gimnastyczne stają się dostępne dla wszystkich, młodzieży szkolnej w godzinach nauki a dla pozostałych zgodnie z ustaleniami z gospodarzem obiektu.
To pierwszy tego typu "stadion sportowy" w gminie. Nawierzchnie boisk do gier zespołowych /siatka, kosz/ wykonane zostały z specjalnej masy kładzionej wielowarstwowo na podbudowie asfaltowej. Wykonawca gwarantuje bardzo dużą wytrzymałość tego produktu. Zobaczymy, ale póki co cieszmy się, że w gminie będzie można organizować i przeprowadzać zawody, gdzie konkurencje sportowe rozgrywane będą na profesjonalnym obiekcie.
Stanisław Budnik
13 październik 2004 - Dzień Nauczyciela na Wysokiej
"Edukacja, działalność, której celem jest uczenie się i nauczanie, kształcenie i wychowanie, a także upowszechnianie oświaty odpowiednio do przyjętych w społeczeństwie ideałów wychowania" Tyle Encyklopedia Powszechna tom 2 Wydawnictwo Kraków 2001.
Dyrektor Zespołu Szkół w Wysokiej był organizatorem i gospodarzem Gminnego Dnia Edukacji Narodowej Dnia Nauczyciela w Gminie Jordanów.
Na Wysoką w dniu 13. października przybyli: Wójt Gminy Stanisław Pudo, Przewodniczący Rady Gminy Zygmunt Galos, Wizytator Kuratorium Oświaty Barbara Gruca a także radni gminy, Dyrektorzy Zespołów Szkół i Przedszkoli oraz nauczyciele uczący w szkołach na terenie gminy. Jak przystało na gospodarza dyr. Madoń przybyłych serdecznie powitał, a następnie zaprosił młodzież, która przedstawiła krótki okolicznościowy program artystyczny, przygotowany i wyreżyserowany przez nauczycielki, Panie Katarzynę Wilczak i Lidię Teper. Wójt Stanisław Pudo w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na trud i wysiłek, jaki nauczyciele wkładają w kształcenie i wychowanie młodzieży, a także podkreślił, że "nauczyciele także się uczą, bo kiedyś zdobyta wiedza nie wystarcza na całe zawodowe życie". Przykładem, że nauczyciele się kształcą i podnoszą swoje kwalifikacje niech będzie fakt otrzymania z rąk Pani Barbary Grucy, Wizytatora Kuratorium Oświaty przez dziewięciu nauczycieli tytułów Nauczyciela Dyplomowanego i czterech Nauczyciela Mianowanego.
Były także dekoracje najbardziej zasłużonych dla oświaty Srebrnymi i Brązowymi Krzyżami Zasługi. Srebrny Krzyż Zasługi za długoletnią pracę w oświacie otrzymała emerytowana już Pani Maria Łukasz. Brązowe Krzyże Zasługi wręczono Pani Józefie Czarnej, oraz Panom: Andrzejowi Książkowi, Krzysztofowi Bigosińskiemu i Stanisławowi Madoniowi. Pięciu osobom powierzono funkcje dyrektorskie a osiem osób otrzymało nagrody wójta.
W imieniu odznaczonych podziękowania złożył Stanisław Madoń. Podziękował, "za dobrą atmosferę pracy i współpracy, za przychylność Rady Gminy i Wójta w rozwiązywaniu niełatwych czasami problemów, za dostrzeżenie wkładu pracy nauczycieli, czego dowodem są te właśnie odznaczenia, wyróżnienia i nagrody".
Wspólny obiad zakończył uroczystości.
Ja również, piszący te słowa pozwolę sobie przekazać także serdeczne życzenia wszystkim nauczycielom z Gminy Jordanów, z którymi na co dzień współpracuję.
Stanisław Budnik
Wręczanie odznaczeń, nagród i dyplomów najbardziej zasłużonym pracownikom oświaty z Gminy Jordanów
4 październik 2004 - Naprawa
Klub 4-H w Naprawie - jubileusz
W poprzednim tygodniu informowałem czytelników o tym, że Klub 4-H powstał w Naprawie w roku 2000, i zaczynał pracę licząc 17 członków. Grupa ta zaczęła swoją działalność bardzo prężnie. Pierwszym publicznym występem były jasełka, a następnie w pierwszy dzień wiosny pomaszerowano przez wieś z Marzanną. Dzień Matki, jeden z najpiękniejszych dni klubowicze obchodzili bardzo uroczyście, zapraszając swoje mamy na przygotowany i wystawiony przez siebie kabaret. Pierwszy czerwca to Dzień Dziecka, członkowie klubu wyjechali do Stryszawy na IV Święto Zabawki, aby reprezentować Gminę Jordanów i zaraz odnieśli sukces. Jedna z uczestniczek klubu biorąca udział w konkursie na strój ptaka zajęła pierwsze miejsce. Praca z kwiatami z bibuły rozpoczęła się w wakacje 2000 roku. Miejscowa twórczyni ludowa, Pani Maria Kania zajęła się grupką młodzieży, aby przekazać jej swoje umiejętności. Od tego też czasu klub postanowił kontynuować tradycję zdobnictwa bibułkowego i tak to trwa do dziś. Wykonane własnoręcznie kwiaty i bukieciki z bibuły niejednokrotnie zdobiły wiele stołów, a także brały udział w wielu wystawach i konkursach od szczebla gminnego po wojewódzki. Stało się też regułą, że corocznie najaktywniejsi klubowicze, biorą udział w organizowanych przez pracowników Powiatowego Biura Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Suchej Beskidzkiej obozach szkoleniowych. Na obozy te jadą członkowie klubów z całego powiatu. Przyznać należy, że wiele wysiłku wkładają w to pracownicy ODR w Suchej Beskidzkiej - powiatowi opiekunowie, chyba jedyni, którzy roztaczają opiekę nad tym kierunkiem działalności.
Za swoją pracę członkowie klubu "wynagradzani" są w różnorodny sposób
28 maja 2001 roku dwie dziewczynki wyjechały do Warszawy i reprezentowały Gminę Jordanów na Ogólnopolskim Zjeździe Klubów 4-H. Spotkanie odbywało się w siedzibie Senatu RP. Nie zabrakło członków klubu na obchodach X-lecia Gminy Jordanów, które obchodzono w 2002 roku. Rok ten, to także data powstania grupy teatralnej o nazwie "Uciecha", która w 2003 roku biorąc udział w Festiwalu "Bajdurek" zdobyła wyróżnienie. Można by wymieniać i wymieniać, gdzie klub był, co robił, co zdobył, ale to stało by się z pewnością nudne dla czytelników. Przedstawiając w wielkim skrócie pracę klubu z Naprawy, chciałem pokazać dotychczasowe osiągnięcia a tym samym zachęcić nauczycieli, działaczy kultury i wszystkich innych, którzy czują się na siłach, aby organizowali młodzież i tworzyli na swoim terenia takie właśnie kluby. Aby wybierali do współpracy młodzież z wszechstronnymi uzdolnieniami umiejącą przejąć i kontynuować tradycje i zwyczaje swoich ojców. Wspomniałem już, że każdy z członków klubu doskonali swoja głowę, aby lepiej myślała, serce, aby było wierniejsze, ręce, aby chętniej służyły innym, zdrowie, żeby dało lepiej żyć. To wszystko, jak mówią członkowie, robimy dla klubu, społeczności, swojego kraju i swojego świata.
2004 rok to już piąty rok działalności klubu, to taki mały jubileusz. Jest zatem okazja aby serdecznie pogratulować i podziękować za pracę Paniom Beacie Firek i Annie Wyce, pracownicom Gminnego Ośrodka Kultury w Jordanowie, a także pracownicom Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Suchej Beskidzkiej za pomoc i opiekę. Jest okazja, aby namówić je do spotkania za pięć lat na bardziej okrągłym jubileuszu. Nie będziemy wtedy wyliczać osiągnięć, bo chyba trudno je będzie zliczyć i wyliczyć, ale będziemy wspominać jak to było na początku.
Podobno praca społeczna jest zaraźliwa, ale chyba nie trzeba się przed jej wpływami zabezpieczać, bo to dopiero mogłoby zaszkodzić.
Stanisław Budnik
11 pażdziernik 2004 - Jordanów
Szprzątanie Świata
Czy sprzątanie świadczy o czystości? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta - jak posprzątamy to powinno być czysto. Jest to jednak rozważanie czysto teoretyczne. Już od kilku lat corocznie w miesiącu wrześniu "cały świat" sprząta świat. Obrazki pokazywane w telewizji z akcji sprzątania, niejednokrotnie mrożą krew w żyłach. Przedmioty, które wydobywają płetwonurkowie z jezior, stawów i innych zbiorników wodnych dosłownie powalają z nóg każdego, zdrowo myślącego człowieka. No cóż, niezbadane są ludzkie możliwości i z tym chyba przyjdzie się nam jeszcze jakiś czas zmagać. Zatem to, że corocznie sprzątamy, wcale nie świadczy, że jest wokół nas czysto. Może wokół siebie tak, ale jakże głęboko mamy zakorzenione nawyki wyniesienia "czegoś tam" do lasu lub rzeki.
Można by postawić pytania, czy takie sprzątanie jest konieczne? Czy ono czemuś służy? Czy wychowuje? Jak wiadomo w większości przypadków na wsiach w akcję sprzątania włączona jest młodzież szkolna, i ich opiekunowie - nauczyciele. Aby na postawione pytania odpowiedzieć, wcześniej postaram się podsumować akcję sprzątania na terenie Gminy Jordanów. Do całego przedsięwzięcia zgłosiło się pięć Zespołów Szkół z terenu gminy, a całością kierował inspektor inż. Zbigniew Bryl. Szkoły otrzymały worki oraz jednorazowe rękawice. Nie wszystkie jednak podeszły do tego zagadnienia w sposób iście pedagogiczny. Sprzątanie Świata powinno być "widoczne", powinno działać na wyobraźnię, szczególnie tych co do zaśmiecania najbardziej się przyczyniają. Dotyczy to zarówno dzieci jak i dorosłych. Patrzący z boku szczególnie ci, co śmiecą powinni czuć, że to oni w tym momencie powinni iść z workiem w ręku i zbierać to, co można było wrzucić do kosza, zanieść do kontenera lub spakować do worka i wystawić przed dom. Worków zebrano ponad sto, w akcje zaangażowanych było ponad tysiąc osób. Kiedyś zbierano więcej, ale środowisko było bardziej zanieczyszczone. W tym zakresie widać już wyraźną poprawę. Prowadzony w gminie workowy system odbierania śmieci powoli przynosi efekty. Już nie trzeba iść z workiem do lasu lub nad rzekę, wystarczy wystawić go w określony dzień tygodnia na drogę przed dom. Jaka szkoda, że nie wszyscy o tym pamiętają.
A teraz odpowiadając na postawione wcześniej pytania. Sprzątanie nie byłoby konieczne, gdybyśmy przestali śmiecić i to jest do osiągnięcia od zaraz. Czy czemuś ono służy? Przede wszystkim poprawie czystości, bo jak mówi stare przysłowie "jak cię widzą, tak cię piszą". Turysta idący zbierać grzyby lub łowiący ryby nad rzeką zajrzy w najgorszy kąt, a tam przeważnie leżą świadectwa naszych złych - starych przyzwyczajeń. A czy wychowuje? Dobrze przeprowadzona akcja Sprzątania Świata pozostaje tak samo w pamięci jak dobrze przeprowadzona lekcja wychowawcza. Myślę, że warto to zapamiętać.
Może przyjdzie taki czas, kiedy ktoś powie: "My mieszkańcy Gminy Jordanów już nie mamy co sprzątać, to już jest poza nami". Spróbujmy zdecydować o tym wszyscy, aby TEN CZAS przyszedł jak najszybciej.
Ale czy naprawdę przyjdzie? To zależy od nas. Ten czas to nasza świadomość ekologiczna, im szybciej zostanie osiągnięta tym wcześniej młodzież nie będzie musiała chodzić z workami po rowach, korytach rzek, lasach i zbierać śmieci, które same się tam nie zaniosły.
Stanisław Budnik